Nowy wymiar telewizji

Obecnie na świecie jest około 150 milionów telewizorów z funkcją Smart TV (technologia integracji Internetu i cyfrowych usług interaktywnych z telewizorami). To nie tylko telewizory, ale także kina domowe, odtwarzacze Blu-ray itp. Właściwie od 2014 roku po prostu nie możesz kupić telewizora bez funkcji Smart TV. Wszystko dlatego, że pojawiła się telewizja internetowa.  

telewizja photo

Telewizja zmienia się na naszych oczach

Na początku tego roku Juniper Research opublikował badanie pokazujące, że liczba telewizorów domowych podłączonych do Internetu za pośrednictwem takich urządzeń, jak odtwarzacze Blu-ray lub dekodery osiągnie liczbę prawie 750 milionów do 2020 roku. „Zapotrzebowanie konsumentów na łączność i treści w znaczący sposób wpłynęło na segment telewizji połączonej, a także na integrację mediów społecznościowych, strategii i aplikacji na wiele ekranów” – mówi Nitin Bhas, starszy analityk Juniper Research, autor raportu. „Przychody i rentowność tradycyjnych usług rozrywkowych w domu przyciągnęły wielu nowych graczy, w tym agregatorów treści i dostawców platform, takich jak Apple i Google ”. Ta zmiana ma głębokie implikacje dla właścicieli treści, reklamodawców i dostawców usług, których sieci coraz częściej wymagają przenoszenia dużych ilości filmów.

Charlie Marshall, lider strategii dla branży medialnej i rozrywkowej w Accenture UK & Ireland, mówi, że u podstaw tego, co moglibyśmy nazwać „telewizją podłączoną do Internetu”, jest w rzeczywistości wiele modeli dostarczania, od zaplanowanego, liniowego IPTV do nieliniowego wideo na żądanie. Z perspektywy konsumenta różnica między tymi technologiami powinna być akademicka. Dla usługodawcy tak nie jest, ponieważ różne tryby dostarczania mają różne modele biznesowe.

Oczywistym tego przykładem jest różnica między ofertą pay-per-view lub triple-play, w której dostawca usług może oczekiwać opłaty abonamentowej w zamian za dostarczenie wideo, a dostawcą OTT, takim jak YouTube, który generuje ruch bez nagrody dla właściciela sieci. Tymczasem twórcy programów muszą pamiętać, że ich programy nie są już tak często wyświetlane na tradycyjnym ekranie telewizyjnym. Odbiorcy mogą uzyskiwać dostęp do treści wideo za pośrednictwem komputerów, tabletów i smartfonów, a czasem jednocześnie: eDigitalResearch i Interactive Media w Retail Group odkryli, że czterech na pięciu właścicieli smartfonów i tabletów korzysta z urządzeń podczas oglądania telewizji.

 To świat, w którym treść nie jest po prostu zmieniana z jednego ekranu na drugi, ale gdzie unikalne atrybuty każdego ekranu są aranżowane w samej narracji. Wreszcie, reklamodawcy, którzy tradycyjnie byli źródłem funduszy na większość treści telewizyjnych, również starają się pogodzić z nowym zachowaniem widza. W przypadku tradycyjnych reklam telewizyjnych mogliby być dość pewni dotarcia do określonej grupy docelowej i ukierunkowania na grupę demograficzną, nawet biorąc pod uwagę fakt, że wielu widzów zmienia kanały lub robi sobie przerwę, gdy pojawiają się reklamy. Jednak w przypadku wielu modeli telewizorów podłączonych do Internetu nie ma przerwy reklamowej. Tak więc branża reklamowa robi się kreatywna, docierając do odbiorców, na przykład kupując reklamy, które odtwarzają się przed popularnymi klipami na YouTube. Po pierwsze, ilość informacji, które marki mogą uzyskać z mediów cyfrowych, jest znacznie większa niż w przypadku telewizji telewizyjnej. Dodatkowo za pomocą telewizji internetowej mogą lepiej personalizować przekaz reklamowy. Jeśli interesy konsumenta i producenta są tu zgodne, to telewizja internetowa na trwale odeśle kablówkę na emeryturę.

Jak to działa?

Dzisiejsi odbiorcy telewizji, zmieniają zasady mediów transmisyjnych, zmuszając projektantów i reklamodawców do przemyślenia sposobu ich działania. Sposób, w jaki oglądamy telewizję, zmienia się dzięki wpływowi technologii internetowych. Dla projektantów i reklamodawców oznacza to nowy zestaw reguł. Dziś nie czekamy już na kolejny odcinek ulubionego serialu. Oglądamy filmy online, gdzie chcemy i kiedy chcemy. Według najnowszych danych 49 procent konsumentów preferuje oglądanie telewizji internetowej, zamiast kablówki. Liczba ta wynosi do 82 procent wśród widzów w wieku od 18 do 24 lat, a wśród nich aż 60 procent twierdzi, że ogląda co najmniej jedną czwartą wszystkich treści telewizyjnych za pośrednictwem łącza szerokopasmowego w telewizorze. Dzisiejsi widzowie równie chętnie oglądają swoje ulubione programy na urządzeniach mobilnych lub dowiadują się o nowych programach w mediach społecznościowych. Oglądają filmy online przez telefon czy laptopa. Dodatkowo 46 procent dorosłych użytkowników sieci tworzy własne treści, a 41 procent pomaga dotrzeć do jeszcze szerszego grona odbiorców, publikując je w serwisach społecznościowych. Pragnienie większej kontroli nad tym, kiedy, gdzie i jak oglądać treści wideo, również napędza boom na telewizory podłączone do Internetu.